Witajcie!
Dziś mały kolaż ze zdjęciami z mojego Instagrama, który możecie obserwować :)
Niedługo pojawi się trochę nowości, no i pamiętam, żeby pokazać Wam parę ozdobnych elementów w Naszym mieszkanku :)
1/w autku 2/z jyska 3/yummy! :D 4/ kapelusz parfois 5/from guinea with love 6/nudy 7/sh NEW backpack! 8/Ekeberg in Oslo
Oto nadeszła ta chwila. Chciałabym Wam powiedzieć, że wybór był strasznie trudny, choć I miejsce wybrałyśmy z Karoliną jednogłośnie. Ewa napisała romantycznie, Patrycja praktycznie, a Karolina wzruszająco. Dziewczyny, niedługo się z Wami skontaktuję, chyba, że Wy zrobicie to szybciej ;)
Wyniki:
Wyniki:
I. MIEJSCE
Ewa viosna
Polubine! Jako Ewa Ł-T. e-mail: viosna@poczta.fm
Patrząc na konkursową biżuterię widzę i gotycki zamek, z piękną księżną na balkonie, i uśmiech dziecka, co wcina kolorowe cukierki, i ornamenty na rzeźbionych balkonach i krople wody na szybie, no i siebie w tych błyskotkach też widzę a co! :)
II. MIEJSCE
Anonimowy
Patrycja Wolińska, pata092@onet.pl
Hm.. Z czym kojarzy mi się ta biżuteria, zestaw pierwszy i trzeci praktycznie jest tylko bardzo ładny, bez większych odczuć sentymentalnych dla mnie, ale zestaw drugi jest to coś co jest i przykuwajace spojrzenie i piękne a przy okazji, te serduszko jest takie jakie, w najbliższym czasie zamierzam sobie wytatuowac na karku, mam nadzieje, ze uda mi sie miec takie serduszko nie tylko na swym ciele. : ))
III. MIEJSCE
Karolina Krawczyk
kkarnisz@gmail.com
Kojarzy mi się z młodością mojej babci o której wiele mi opowiadała. Beztroskie lata na łąkach i polach latająca w zwiewnej letniej sukience nie dbając o czas. We wsi obok mieszkał dziadek który później ofiarował jej swoje serce pełne namiętności i miłości. Jednak moja babcia nie żyje umarła zbyt szybko, była piękną elegancką kobietą. Ostatnie kolczyki przypominają mi łzę, które spływają po mojej twarzy za każdym razem gdy o niej myślę.
Mam nadzieję, że osoby, którym się nie udało nie będą smutne, ponieważ to na pewno nie ostatni konkurs :)
Jednocześnie chciałabym powiedzieć Wam o promocji -50% na wszystkie torebki z kolekcji Ankate w Galerii Qarat
Do mnie też idzie jedna, którą mam nadzieję pokażę Wam niedługo :)
Wrzesień zaskoczył mnie niemiło. Nie taką jesień lubię.
Dziś stylizacja z ulubioną bluzą z New Look'a w azteki i pudrową spódniczką. Obie rzeczy z sh.
Wybaczcie te miny moje, jakoś ich nie kontroluję :D
Ostatnio trochę ozdabiałam nasze mieszkanko, żeby było przytulniej. Chcecie zobaczyć efekty mojej pracy? :)
.JPG)
.JPG)
.JPG)
.JPG)
.JPG)
bluza- New Look, sh
spódniczka- nn, sh
buty- Schuzz
kapelusz- H&M
Pod koniec tygodnia ogłoszę zwycięzców TEGO konkursu :) a więc jeśli ktoś chciałby jeszcze wziąć udział to ma ostatnią szansę! :)
Dziś totalna jesień, pada, mży i jest mgliście. Doskonała pora na zapalenie świeczek :)
Moje lumpeksowe love to rzeczy z sierpnia, aż do dziś. Nie jest tego znów tak wiele jak na parę tygodni, ale trochę wybrzydzałam sobie :D
Mile widziane propozycje stylizacji z tymi rzeczami w komentarzach, jeśli macie ochotę :)
1. Top vintage, nn
2. Maxi, New Look
3. T-shirt motyl, H&M
4. Parka, New Look
5. Listonoszka vintage, Atmosphere (widzieliście ją TU)
6. Sukienka azteck, nn
7. Mgiełka panterka, jakaś sieciówka angielska
8. Gorset panterka, H&M
9. Plecak vintage, nn
10. T-shirt kotek
11. Top Azteck, Atmosphere
To chyba jasne, że lato się kończy. Ale nie piszę tego, aby Was dołować, o nie! Jesień jest najbardziej kolorową i klimatyczną porą roku, moją ulubioną :)
Dzisiaj podsumowanie letnich stylizacji nie wszystkich, ale tych najbardziej przypominających mi słoneczne dni :)
.JPG)
.JPG)
.JPG)
.JPG)
.JPG)
.JPG)
.JPG)
Chyba za bardzo lubię sukienki! :)
W następnym poście LumpeksoweLove ! I przypominam o KONKURSIE jeszcze tylko 2 osoby!! :)
Szał na Aussie zauważyłam niedawno. Chcąc sama się przekonać, czy to tylko chwyt reklamowy czy też prawdziwy 'miracle' zakupiłam odżywkę do włosów 'dry/damaged/a bit unhappy' nie wiem czy moje włosy są 'a bit unhappy :D ' ale na pewno są przesuszone i zniszczone. Oto jak poradziła sobie z tym odżywka Aussie.
.JPG)
cena kupiłam go w przecenie, kosztował 19,90 zł
dostępność Rossman, nie wiem czy w innych drogeriach też są
zapach przyjemny, jak guma balonowa
opakowanie fajne, mała butelka łatwo mieści się w dłoni i nie ześlizguje, wygodne otwarcie (zdjęcie)
pojemność 250 ml
skład (zdjęcie)
.JPG)
.JPG)
.JPG)
Moja opinia
Kupiłam go głównie dla zapachu, pachnie cudownie. Nie trzeba otwierać, bo czuć aż na butelce. Konsystencja jest lejąca, uważajcie, żeby nie wyleciało. Po kilkukrotnym użyciu zauważyłam, że nie elektryzują mi się włosy, oraz że bardziej się błyszczą. Zapach utrzymuje się przez cały dzień. Mam też wrażenie, że włosy są bardziej miękkie niż zazwyczaj, oraz, że łatwiej się rozczesują. Poprawiła mi się ich kondycja, bardziej się kręcą, odżywka nie obciąża włosów. Jest dość wydajny, ale nie nakładam go sporo, jak inne odżywki. Niestety nie znam się na składzie więc się nie wypowiem. Minusem jest cena (29,90 zł normalnie) oraz mała pojemność (ponieważ mam długie włosy 250 ml to nie za dużo).
Podsumowanie
Abym mogła powiedzieć, że jest to mój KWC musiałabym kupić jeszcze szampon i stosować wyłącznie ten duet. Myślę, że mogę ocenić tą odżywkę na 5- (minus to cena). Jeśli będzie w Rossmanie kolejna przecena na pewno się skuszę. Muszę powiedzieć, że nie zużyłam jeszcze całego opakowania, tym bardziej więc jestem zdziwiona, że już po kilku razach moje włosy wyglądają lepiej. Jednak nadal mam przesuszone włosy, na cud trzeba jeszcze trochę czasu.
.JPG)
Przypominam o KONKURSIE jeszcze tylko 2 osoby i będziemy mogły ogłosić zwycięzcę :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)
